Maciej Ściegosz, BART - TRANS

Nie mogę ocenić pracy wykonawcy na żaden stopień. Nie dotrzymuje terminu, nie potrafi wykonać tynku na ścianie w sposób profesjonalny. Praca niedokończona, na ścianach krzywo położony tynk, prześwity przy zacieraniu. Wziął ponad połowę pieniędzy i nie dokończył pracy. Nie oddał sumy która miał zwrócić. Nie polecam wykonawcy wyszczegajcie się go.

Moja wczesniejsza opinia zostala usunieta byc moze ze wzgledu na zbyt wiele niemilych slow w strone tego wykonawcy. Postawie na zdjecia, ktore wyrazaja wiecej niz tysiac slow. Nie polecam

Czuję się w obowiązku wystawić opinię, by ostrzec potencjalnych klientów. Obiecano nam, że remont łazienki 2x2m zostanie zrobiony do czwartku. W sobotę nadal walczyłam z Panem Maciejem, by w ogóle pojawił się w lokalu, dlatego zdecydowałam się odstąpić od umowy. Wykonane prace musiała poprawiać inna firma, więc poniosłam dodatkowe koszty. Przez dwa dni Pan Maciej nie raczył nawet dać znać, że go nie będzie. Trzeciego wpadł na godzinę 19 wieszać płyty K-G w pojedynkę. Po drodze Pan Maciej zdążył się obrazić za opinie na fixly, które wystawiam innym usługodawcom albo za to, że wstawiam ogłoszenia – grożąc mi, że nie wróci do pracy. W efekcie byłam 10 dni bez prysznica, a Pan Maciej zażądał ode mnie nieadekwatnej kwoty (2350) za wykonaną pracę (dwie płyty na ścianie, dwie na suficie, stelaż na geberit za wyoko, wylewka 3cm wyżej niż przedpokój, kafelki na podłodze mimo braku gotowych ścian itd.) grożąc nawet policją jeśli mu nie zapłacę. Poprosił o rozwiązanie umowy na piśmie, przeczytał ją, zabrał narzędzia i dosłownie uciekł. Po czym jego pracownik przysłuchujący się rozmowie przyznał mi rację. Nie polecam, wręcz odradzam, totalny brak profesjonalizmu, wiedzy oraz szacunku do drugiego człowieka i jego czasu.