Dariusz Piecuch, Darek

Porażka. Najpierw nie wywiązał się z terminu kapitalnego remontu kawalerki, a następnie uciekł z miejsca pracy. Pytki w łazience krzywo ułożył. Dużo rzeczy nie skończył. Totalnie nie poradził sobie z robotą. Na koniec znikła mi drabina, taborety, pieniądze na materiały. Teraz czekam na klucze, które ma podobno odesłać mi pocztą. Nie polecam. Uważajcie na niego!!! Brak kontaktu.

Pan Darek większość prac zrobił zgodnie z oczekiwaniami, jedyne co sobie inaczej wyobrażałem to jakość posadzki w garażu, która mnie nie zadowala. Tynki cementowe w garażu ok, najlepiej poradził sobie z położeniem na gorąco nowej papy na dachu. Za cenę robocizny jakość prac powinna być trochę lepsza, Gdyby przyrownac koszty robocizny do wynagrodzenia w Polsce to za miesiąc powinno wynosić 8000 na rękę.