Kamil Borowiecki, Kamyk

Praca została wykonana w terminie. Był Pan z niej zadowolony. Pieniądze nie zostały wypłacone w całości i dlatego się nie porozumieliśmy, bo na poprawkę przyjechałem co miało mi zająć koło 3h, ale zostały mi zabrane klucze od mieszkania. Z Pana przemyśleń sądzę, bardziej opłacało się nie wypłacać mi reszty gotówki niż pozwolić dokończyć pracę. Nadmieniam też, że nie byłem pierwsza firmą która została tak potraktowana. Nie miałem możliwości nawet w kolejne dni wejść na robotę, bo klucze zostały zabrane ze stołu bez poinformowania. Myślę, że w ten sposób postawił Pan domek półdarmo. Pozdrawiam