Usługa na topie: renowacja mebli

Po wejściu na rynek popularnych meblowych sieciówek, ich design stał się synonimem nowoczesności. Jednak w ostatnich latach rośnie grupa osób, które poszukują „mebli z duszą”. W ślad za tą modą pojawiła się ciekawa rynkowa nisza dla stolarzy i tapicerów.

Moda na renowację mebli

Nieszablonowe i jedyne w swoim rodzaju fotele, stoły, szafki, komody czy krzesła, stają się ozdobą i centralnym punktem wielu wnętrz. Zapomniane meble, które dostały drugie życie, stały się bardzo chodliwym towarem. Renowacja mebli to trend, który zyskuje coraz więcej miłośników, oczekujących, że antyki tchną duszę do domów i mieszkań oraz nadadzą wnętrzom niepowtarzalnego uroku. Odrestaurowuje się meble “po dziadkach”, niechciane sprzęty, które można kupić za grosze na OLX, a także sprzęty z minionych epok – przedmiotem zainteresowania architektów i pasjonatów są np. meble z PRL-u.

Popyt tworzy podaż

Średnio na Fixly pojawia się ok. 700 ofert tygodniowo w kategorii meble. Duża część z nich dotyczy renowacji. Czasem chodzi tylko o przemalowanie, innym razem o naprawienie tapicerki albo po prostu o kompleksową odnowę. W związku z rosnącą popularnością takich usług, pojawiają się na rynku firmy, które zaczęły się w nich specjalizować. Wiele przedsiębiorstw stolarskich i tapicerskich dołączyło renowację mebli do listy swoich usług. W serwisie Fixly zarejestrowanych jest prawie 600 wykonawców, zajmujących się odnawianiem mebli. Popularność tego trendu nie spada, więc wciąż jest miejsce na rynku dla kolejnych wykonawców.

– Część zlecających to osoby, które chcą odnowić meble na własne potrzeby. Częstymi klientami stolarzy i tapicerów specjalizujących się w renowacji są architekci wnętrz. Zdarzają się też osoby, które skupują zniszczone sprzęty, by po ich odrestaurowaniu wystawić je na sprzedaż – zauważa Agnieszka Wojtaszek z Fixly.

Renowacja mebli to coraz większa nisza

I faktycznie, rynek odnowionych mebli, choć wciąż niszowy, jest wart zainteresowania. W serwisie ogłoszeniowym OLX znaleźć można 120 ogłoszeń z tego typu sprzętami. Niektóre osiągają całkiem wysokie ceny! Przykładowo odrestaurowany, dębowy stół wystawiony jest za 12 000 zł. Z kolei zakup sekretarzyka z litego drewna to koszt za niemal 6000 zł.

Zwiększa się grono osób, które chcą, aby w ich mieszkaniach znajdowały się unikatowe przedmioty, nadające wnętrzom oryginalności. Nie są w stanie tego zagwarantować meble z  popularnych sieciówek, a to oznacza, że pracy dla stolarzy w najbliższym czasie nie zabraknie. Nic, tylko odnawiać!