Zenon Łodyga, Sam sobie szefem

Ściany som do ruwnania a właściciele stwierdzili ze więcej materiału nie kupiom. Oszczędnie z fugom bo droga słyszałem więc jeśli ktoś robi remont w mieszkaniu to liczy się z wydatkami na materiał. Wykonawca nie będzie pod koniec pracy kupował materiału bo nie tak było ustalone. Co do naciągania. Ustalona kwota była więc ile miałem materiału tyle pracy zrobiłem więc to nie jest naciąganie tylko oszczędność na materiale właścicieli.tak się kończy praca u ludzi którzy nie wiedzą czego chcą. Wykonawca jest od doradzenia i zrobienia tego czego zleceniodawca chce a nie od dokładania materiału od siebie a mąż nie ma odwagi się przyznać że sam kazal mi już malować na takie ściany jak som a nie zwalać wszystko na mnie bo tak jest najprościej