Adrian Turecki Polecany!

O mnie

Witam, po 12 latach pracy za granicą zjechałem pracować w Polsce. Szczęśliwy mąż i ojciec 3 dzieci. Moja historia z pracą w branży budowlanej zaczeła się już bardzo wcześnie - u mojego taty w firmie ogólno budowlanej, gdzie pracowałem najpierw weekendami i wakacjami w młodym wieku. Jestem osobą wychowaną przez „budowlańca” z krwi i kości który również swoje doświadczenie i wiedzę zdobywał od młodych lat za granicą w takich krajach jak Austria, później Polska. Od zawsze chciałem sie uczyć, przez co posiadam ogromną wiedzę i doświadczenie ogólno budowlane, mimo tego sam przez 15 lat zdobywałem doświadczenie pracując przy budowie domów, dachach, brukarstwie oraz przy generalnych remontach,
wykończeniach wnętrz (zabudowy gk, tynkowania, malowania, tapetowania, generalne remonty łazienek, wraz z układaniem płytek) i ociepleniach zarówno poddaszy jak i całych budynków. Pracowałem w takich krajach jak Polska, Niemcy, Austria i Szwajcaria przez co znam wiele systemów i technologii. Jestem certyfikowanym glazurnikiem uznanym przez Tomasza Skrzypczyńskiego TesPRO, certyfikowanym monterem suchej zabudowy gk systemu Knauf i Rigips oraz certyfikowanym monterem ociepleń z kompletnym wykończeniem firmy STO. Posiadam rownież certyfikat firmy Samax w zakresie
wykonywania wszelkich rodzajów profesjonalnych kosztorysów. W ostatnim czasie pracowałem jako główny prowadzący budowy w zakresie generalnych wykończeń na terenie Szwajcarii.
Jestem osobą bardzo pewną siebie, rzetelną, bez nałogów, serdeczną, miłą, z poczuciem humoru, ambitną, posiadającą dużą wiedzę i doswiadczenie, mega dokładną, otwartą na różne nowe rozwiązania, pracowitą i godną zaufania. Zawsze szło i idzie się ze mną dogadać, co państwu leży na serduchu to pytać, mówić wprost, nie krępować się. Nigdy nie zdarzyło mi się zepsuć roboty i pozostawić klienta nie do końca zadowolonego. To co robię to moja pasja. Pracuję na najwyższym poziomie! Ręczę za to swoim słowem i mojej rodziny!
Zachecam do kontaktu, a napewno Pan/Pani nie będziecie żałować tej decyzji, pozdrawiam!